Presto S.A., producent nowoczesnych systemów kominowych, zadebiutowała w czwartek na rynku NewConnect. Do godziny 14.30 nie doszło do transakcji na papierach spółki.
Do obrotu wprowadzono 4 mln praw do akcji serii B. Finalnie w handlu znajdzie się jeszcze 30 mln założycielskich walorów serii A, które „wejdą” na mały parkiet po zarejestrowaniu przez KRS papierów wartościowych serii B. Wszystkie są instrumentami zwykłymi, na okaziciela, nieuprzywilejowanymi. Każdy o wartości nominalnej 10 gr. Serię A objęło 5 założycieli, którzy obecnie są akcjonariuszami z największą liczbą głosów. Przedwczoraj podpisali oni umowy „lock-up”, które zobowiązują ich do niesprzedawania akcji tej serii przez najbliższy rok (do 12 września 2013 r.) pod rygorem kary finansowej w wysokości 50 gr za każdy sprzedany walor. Możliwy jest jednak handel poza rynkiem NewConnect.
Akcje serii B, które były nabywane po cenie emisyjnej 15 gr, również objęło 5 podmiotów. Pozwoliło to Spółce na zwiększenie kapitału własnego o 600 tys. zł. Środki te zostały przeznaczone na wykończenie nowej siedziby Presto S.A. w miejscowości Dębę (gmina Serock) oraz poszerzenie oferowanego asortymentu o dwa nowe produkty z tzw. „segmentu selektywnego”.
Teoretyczny kurs otwarcia o godz. 11.55 był na poziomie 0,31 zł, co oznacza 106,67 proc. wzrostu w stosunku do kursu odniesienia.
Presto powstało w styczniu 2004 r., początkowo jako spółka z o.o., która w maju br. została przekształcona w spółkę akcyjną. Emitent jest w trakcie przenoszenia swojej siedziby do Dębe, gdzie już funkcjonuje zakład produkcyjny oraz hala magazynowa. Obecnie centrala firmy znajduje się w Warszawie przy ul. Mehoffera, również w stolicy działa lokal handlowo-magazynowy przy Trakcie Lubelskim.
Spółka jest producentem nowoczesnych systemów kominowych, elementów wentylacji grawitacyjnej oraz innowacyjnych pieców akumulacyjnych, których to jest jedynym dystrybutorem w Polsce. Presto S.A. prowadzi sprzedaż także poza granicami kraju: na Słowacji i Litwie oraz w Czechach. Od początku swojej działalność jej priorytetem są najwyższa jakość oferowanych produktów oraz obsługi klienta. Dlatego też niesie kaganek oświaty organizując lub uczestnicząc w szkoleniach czy zajęć praktycznych przeznaczonych dla profesjonalistów.
Plany rozwojowe Spółki na najbliższy czas obejmują sukcesywne zwiększanie swojego udziału w polskim i europejskim rynku systemów kominowych, a także rozszerzanie asortymentu o unikatowe na skalę kraju, luksusowe piece akumulacyjne, które pozwolą na wkroczenie w segment tzw. „produktów luksusowych”. Presto S.A. jest obecnie w trakcie wprowadzania do sprzedaży także drugiego nowego produktu. Jakiego? Zapewne dowiemy się niebawem.
Pingwin zabije SEO?
W zagranicznych mediach coraz śmielej publikowane są opinie na temat rychłego upadku SEO. Liderami w efektywnym wpływaniu na pozycję strony w wynikach wyszukiwania mają stać się media społecznościowe, PR, a przede wszystkim rzeczywista zawartość stron. Amerykański guru pozycjonowania – Adam Torkildson – zapowiada, że Google jest w trakcie dokonywania zmiany, która spowoduje że branża SEO stanie się przestarzała, a ono samo umrze w ciągu 2 lat.
Ale zacznijmy od początku. Search Engine Optimalization, czyli optymalizacja wyników wyszukiwania przekłada się na dwie strefy: wewnętrzną oraz zewnętrzną. Ta pierwsza to takie projektowanie stron internetowych, aby otrzymywały one wysokie pozycje w wyszukiwarkach internetowych, co stanowi ok. 15% rankingowego sukcesu (choć istnieją teorie, iż znacznie więcej). Ta druga zaś skupia się na generowaniu „słów-kluczy” (ang. keyword) oraz tekstów zakotwiczających (ang. anchor texts) oraz linków zwrotnych do naszej strony, co osiągnąć możemy poprzez odpowiednio oznaczone artykuły i komunikaty prasowe, blogi, komentarze, inne strony internetowe oraz media społecznościowe. Tak więc, nawet z definicji, skrót SEO oznacza "grę" z silnikiem wyszukiwarki Google (i innych), w celu uzyskania wyższej pozycji naszych cennych treści w wynikach wyszukiwania niż uzyskały by one same, bez „wsparcia” pozycjonowaniem.
Działania takie możemy podejmować w „czarnym” lub „białym kapeluszu”. Jak łatwo się domyślić, pierwszy z nich noszą osoby wykorzystujące nikczemne praktyki i sztuczki systemowe mające na celu sztuczne podniesienie rankingu strony, drugi zaś osoby, które czynności te wykonują w bardziej subtelny i mniej nachalny sposób.
Aktywność podejmowana przez „czarne kapelusze” nie jest aprobowana przez Google. Zadaniem wyszukiwarki jest dostarczenie nam poszukiwanych, istotnych i rzeczywistych treści, które ludzie chcą czytać, a te promowane nie zawsze spełniają owe kryteria. Motywowany chęcią zwiększenia zadowolenia swoich klientów gigant z Mountain View wypuścił Pingwina, czyli nowy update mający na celu przerangowanie stron według nowego algorytmu ważności, a tym samym obniżenie skuteczności nikczemnych działań Black-Hat SEO. Przeniesiono wagę nadawania „page rank” z linków zwrotnych na szeroko rozumiane social media. Teraz na SERP w większym stopniu wpływa liczba „like’ów” oraz aktywność w sieci: udostępnianie, tweety czy +1. W mediach cyfrowych nacisk kładziony jest na: komentarze, liczbę śledzących i wyświetleń (ang. follows, comments i views). Obecnie na pozycję strony wpływa ok. 200 czynników, z których większość jest tajemnicą Google.
Co to oznacza w praktyce? Dawniej wyszukiwarka oceniała istotność i ważność treści znajdujących się na stronie za pomocą liczby linków do niej prowadzących. Teraz zdaje się wierzyć, że social media są lepszym wskaźnikiem – jeśli ludzie lubią, polecają czy komentują dany materiał – jest on atrakcyjny. Teoria ta zakłada, iż trudniej jest sztucznie wykreować wizerunek i związane z nim działania za pomocą mediów społecznościowych niż stworzyć sporą bazę „backlinków”. Jednak wielu specjalistów ją obala wskazując, że to także da się podrobić.
Jak zatem w „białym kapeluszu” na głowie wpływać na SERP naszej strony? Przede wszystkim pamiętajmy o korzyściach płynących z autorskich, unikatowych tekstów, oryginalnej grafiki czy własnej bazy zdjęć i video. Poza tym do łask zdaje się wracać tworzenie mikrostron, które same w sobie są istotne dla algorytmów wyszukiwarek. Strony te są mniejsze, skupiają się wokół jednego tematu i dostarczają wartościowych treści tematycznie powiązanych z twoją niszą, które warto również „linkować” z główną stroną. Taką podstroną może stać się np. blog.
Pingwin uczynił używanie wielu „keywordów” czy „tekstów-kotwic” oraz intensywne linkowanie treści zawartych na stronie „nielegalnymi”. Nie oznacza to jednak, że nie chcąc być zepchniętym z piedestału w wynikach wyszukiwania, musisz z tych praktyk całkowicie zrezygnować. Zadbaj o to, aby ponad 50% linków zawierało tekst zakotwiczający, który nie jest “słowem-kluczem”, które starasz się wypozycjonować.
Dodatkowo, dobrą praktyką jest pisanie komentarzy na stronach twojej niszy tematycznej oraz nawiązanie relacji z mediami. Nieoceniona jest także siła marketingu szeptanego, który nie tylko przyczynia się do zwiększenia liczby odwiedzający, ale także „legalizuje” backlinki do twojej głównej strony. Co jeszcze możesz zrobić? Używać innych niż Google wyszukiwarek – zmniejszy to twoją zależność od ich podobno nieprzewidywalnego algorytmu rangowania, ale co istotniejsze – pośrednio wpłynie na lepszą pozycję w wynikach wyszukiwania Google :)
Znamy coraz więcej szczegółów na temat finalizacji inwestycji Minox S.A.
Na początku jesieni będzie miało miejsce wielkie otwarcie nowego samoobsługowego marketu budowlanego „Mrówka”. Mieści się on przy ul. Płochocińskiej 118 w Warszawie, obecnie sklep oraz magazyn, o łącznej powierzchni ponad 1 000 m2, są w trakcie zatowarowywania. A co będziemy mogli w nim znaleźć? Artykuły z sektora „dom i ogród”, czyli wszystko to, co jest niezbędne do wyposażenia i remontu każdego domu czy mieszkania – od doniczek i artykułów dekoracyjnych poczynając, poprzez farby, tapety i kleje, na elektronarzędziach kończąc.
Obiekt powstaje jako wspólne przedsięwzięcie Grupy PSB oraz notowanej na NewConnect Minox S.A., która również jest akcjonariuszem kontrahenta. Grupa jest jedynie właścicielem znaku słowno-graficznego „PSB-Mrówka”, natomiast to Emitent zainwestował w grunt o powierzchni 3 515 m2 ponad 6 mln zł oraz odpowiedzialny jest za postawienie obiektu, zatrudnienie personelu i prowadzenie działalności.
Debiutant z 10 maja 2011 r. jest jednym z największych dystrybutorów materiałów budowlanych w woj. mazowieckim, z grupą PSB współpracuje od początku stycznia 2010 r. „Do tej pory koncentrowaliśmy się głównie na sprzedaży hurtowej, teraz chcemy wykorzystać szanse, jakie daje handel detaliczny. Mam nadzieję, że nowa inwestycja i znaczne rozszerzenie oferowanego przez nas asortymentu wpłynie na zmniejszenie charakterystycznej dla branży budowlanej sezonowości, a co za tym idzie – przełoży się na pomnożenie przychodów.” – ocenia Tomasz Olszewski, Prezes Zarządu.
Zarząd Spółki ma niezwykle ambitne plany rozwojowe – nie tylko sukcesywny wzrost sprzedaży oraz przychodów, ale także ciągłe poszerzanie asortymentu oraz własnej pozycji na rynku budowlanym. „Mrówka” ma na celu uzupełnienie aktualnej oferty składu budowlanego Minox S.A. Co więcej, w oparciu o wzrost przychodów z dotychczas prowadzonej działalności oraz zakładane zyski związane z otwarciem nowego punktu, a także środki pozyskane z emisji obligacji, Spółka już planuje budowę kolejnego tego typu marketu, tym razem poza granicami stolicy, choć ostateczne decyzje na temat miejsca docelowego nie zostały jeszcze podjęte.
Emitent zdaje się nie zauważać spowolnienia, które dotyka branżę budowlaną oraz negatywnie ocenianego ogólnego klimatu jej koniunktury. Wręcz przeciwnie, rok 2012 wydaje się być pasmem jego sukcesów: pomyślny debiut na rynku obligacji Catalyst, przychody utrzymujące się na stałym poziomie (ok. 3,5 mln zł), finalizacja dużej inwestycji, jaką jest otwarcie nowego obiektu handlowego. Co więcej, Spółka zdecydowała się na kolejną poważną lokatę kapitału i podejmuje działania mające na celu rozpoczęcie negocjacji.
Podstawową działalność Minox S.A. stanowi sprzedaż materiałów budowlanych i wykończeniowych. Spółka jest dystrybutorem takich towarów jak: materiały ścienne, pokrycia dachowe, okna PCV i drewniane oraz okna dachowe, materiały elewacyjne, materiały wykończeniowe. Od początku swojego istnienia, tj. od 1997 r., jej priorytetem jest najwyższa jakość oferowanych produktów. Dlatego też oferuje artykuły posiadające atesty zgodne z obowiązującymi normami oraz wytwarzane na bazie surowców naturalnych, dzięki czemu są one ekologiczne i zdrowe dla użytkowników. Ponadto, Minox S.A. świadczy szeroką gamę usług, jak np. kosztorysowanie, poradnictwo czy transport wraz z rozładunkiem.
Obszaru działalności Emitenta poszerzy się o sprzedaż elementów dekoracyjnych oraz materiałów wyposażeniowych i wykończeniowych domu i mieszkania, w tym narzędzi, artykułów oświetleniowych, elektrycznych czy motoryzacyjnych.